ebook
- 27%
Amalgamaty kognitywne w sztuce
Agnieszka Libura
Ten produkt nie ma jeszcze opinii
Twoja opinia
aby wystawić opinię.
- Wysyłka na email (tylko dla produktów cyfrowych) 0.00 zł brutto
Jest to pierwsza praca, która tak szeroko omawia podstawy teorii amalgamatów kognitywnych (zwanej również teorią integracji pojęciowej), stworzonej przez Gilles'a Fauconniera i Marka Turnera, a jednocześnie prezentuje konkretne zastosowania tej teorii: analizy utworów poetyckich i sztuki malarskiej.
- Tytuł
- Amalgamaty kognitywne w sztuce
- Autor
- Agnieszka Libura
- Wydawnictwo
- Universitas
- ISBN
- 978-83-242-1941-4
- Rok wydania
- 2007 Kraków
- Liczba stron
- 136
- Format
- Format pliku
- ebook
Produkty podobne
Arabia magica. Wiedza tajemna u Arabów przed islamem
Praca oparta na oryginalnych przekazach arabskich, prezentująca elementy dawnych religii i ludowych wierzeń Beduinów w okresie przedmuzułmańskim.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 21.00 zł
Bez Pana i Plebana
Dariusz Zalega w swojej najnowszej książce Bez pana i plebana. 111 gawęd z ludowej historii Śląska żongluje opowieściami o zapomnianych postaciach, miejscach i wydarzeniach, które – choć pozornie lokalne – wpłynęły na historię nie tylko Górnego Śląska. To nie tylko opowieść o buntach i strajkach, lecz także (a nawet przede wszystkim) hołd dla Ślązaków i Ślązaczek, którzy nie zginali karku. Książka ukaże się w serii Ludowa Historia Polski.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 33.00 zł
Chiński feniks Paradoksy wschodzącego mocarstwa
„Niniejszy tom pojawił się na naszym rynku w 2010 roku, a więc przed ponad dekadą. Napisany w formie osobistego eseju, był efektem kilkuletniego pobytu na placówce dyplomatycznej w Azji – co prawda nie w Chinach, ale właśnie wtedy wielokrotnie tam jeździłem, z uwagi na swoje zainteresowania i sinologiczne wykształcenie. A im częściej jeździłem, tym bardziej nie mogłem się nadziwić temu, co tam obserwowałem. Już wtedy stało się bowiem dla mnie jasne, że ta wielka cywilizacja – w ostatnich dwóch stuleciach będąca w odwrocie lub politycznej zawierusze – teraz znalazła się na ścieżce prawdziwego odrodzenia. […] Niech ten Chiński Tryptyk będzie dowodem, że polska sinologia (oraz nauki polityczne) też mają jakiś wkład w rozważania na temat współczesnych Chin, że nie muszą czerpać tylko i wyłącznie z tłumaczeń czy obcych źródeł. Ale nade wszystko ważne jest to, by pokazać, jak bardzo i jak szybko Chiny się w ostatnich ponad czterech dekadach zmieniały. Oddawany tutaj w Państwa ręce tom Chiński feniks ma właśnie taki cel – pokazać odbiorcy, jak i dlaczego Wielkie Chiny ponownie się obudziły i skąd się wziął fenomen tamtejszego Odrodzenia – niczym feniksa właśnie”.
Prof. Bogdan Góralczyk, fragment Wstępu do drugiego wydania
"Chiny to kraj zarazem nowoczesny i starożytny, komunistyczny i kapitalistyczny, bogaty i biedny, reformujący się i opierający się reformom, jednolity i zróżnicowany, represyjny i
wolnomyślicielski, konserwatywny i rewizjonistyczny, pasywny i agresywny, mocny i słaby". Jak wytłumaczyć ten "chiński paradoks"? W jaki sposób kraj pogrążony w biedzie w czasach "wielkiego skoku" i "rewolucji kulturalnej" wyrasta w ciągu ostatnich dekad na mocarstwo? W swym porywającym eseju prof. Góralczyk, autor bestsellerowego "Wielkiego Renesansu", próbował już przed ponad dekadą wyjaśnić fenomen chińskich reform i spróbować przewidzieć, jak Państwo Środka będzie się zachowywało dalej.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 43.00 zł
Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu
Autor „Czarnej skrzynki Darwina”, amerykański biochemik Michael J. Behe, podkreśla, że literatura naukowa zawiera wiele opisów tego, jak coś funkcjonuje (np. Układ Słoneczny). Behego interesuje zaś pochodzenie tego, co już istnieje. Autor kieruje naszą uwagę na świat przyrody ożywionej w mikroskali i zastanawia się, czy życie na poziomie molekularnym, czyli „fundament życia”, może zostać wyjaśnione na podstawie losowych mutacji i doboru naturalnego.
Behe prowadzi czytelnika przez rzetelną argumentację, której sednem jest nieredukowalna złożoność cechująca według autora niektóre układy biologiczne, zwane przez niego mechanizmami molekularnymi. Zgodnie z tym ujęciem, układ nieredukowalnie złożony składa się z wielu wzajemnie dopasowanych części, które pełnią określoną funkcję. Usunięcie chociażby jednego elementu powoduje, że układ przestaje być funkcjonalny. Behe twierdzi, że układy tego typu nie mogły powstać na gruncie darwinowskiej ewolucji kumulatywnej postępującej małymi krokami, ale są świadectwem inteligentnego projektu. Amerykański biochemik omawia między innymi przykład wici bakteryjnej, która składa się z około 50 różnych typów białek i służy bakteriom jako swego rodzaju silnik obrotowy. Aby zobrazować swój pogląd, uczony posłużył się przykładem struktury nieredukowalnie złożonej stosowanej w życiu codziennym, mianowicie pułapki na myszy. Musi ona posiadać od razu wszystkie elementy w odpowiednim ułożeniu, ponieważ w innym przypadku nie pełniłaby określonej funkcji polegającej na łapaniu myszy.
Behe jest ewolucjonistą, ale niedarwinowskim. Akceptuje on pogląd o wspólnocie pochodzenia, lecz odrzuca twierdzenie o przypadkowych mutacjach mogących doprowadzić do powstania złożonych struktur biologicznych. Książka „Czarna skrzynka Darwina” zawiera pozytywną argumentację na rzecz teorii inteligentnego projektu.
Pod koniec XX wieku [książka Behe’ego] obala darwinizm w taki sam sposób, jak teoria kwantów obaliła teorię Newtona na jego początku.
George Gilder w „National Review”
Życie na poziomie biochemicznym – zbadane za pomocą potężnych narzędzi współczesnej biologii przy jednoczesnym odrzuceniu aktualnie żywionych w niej uprzedzeń – nie może być, jak twierdzi Behe, niczym innym niż wytworem inteligentnego projektu. Ta sugestia pochodząca z ust współczesnego biologa […] brzmi niemal jak herezja.
„The New York Times Book Review”
Michael J. Behe jest amerykańskim biochemikiem. Urodził się w 1952 roku w miejscowości Altoona w stanie Pensylwania. W 1974 roku ukończył studia na Drexel University i otrzymał stopień licencjata z chemii. Tytuł doktora biochemii uzyskał na University of Pennsylvania (przedmiotem jego badań była anemia sierpowata).
Punktem zwrotnym w jego życiu okazała się lektura książki Michaela Dentona „Kryzys teorii ewolucji”. Był rok 1987, kiedy Behe zorientował się, że teoria, w której prawdziwość nieprzerwanie wierzył, jest krytykowana za pomocą naukowych argumentów. Kolejnym istotnym wydarzeniem w życiu Behego stała się lektura książki Phillipa Johnsona „Sąd nad Darwinem”. Jej autor należał wówczas do grona największych krytyków ewolucjonizmu. Niedługo po tym wydarzeniu Behe zasilił szeregi zwolenników inteligentnego projektu. W 1992 roku wziął udział w ważnej konferencji w Southern Methodist University, w czasie której osobiście poznał Johnsona i innych teoretyków projektu. Rok później Behe miał już niemal gotowy oręż do walki z darwinizmem – koncepcję nieredukowalnej złożoności. Teorię tę szerzej omówił w pracy „Czarna skrzynka Darwina. Biochemiczne wyzwanie dla ewolucjonizmu” z 1996 roku. Książka odniosła duży sukces wydawniczy (była recenzowana m.in. w „Nature” i „New Scientist”), ponieważ w odróżnieniu od pracy Johnsona zawierała pozytywną argumentację na rzecz wykrywania projektu w przyrodzie. Od tego momentu Behe stał się jednym z najważniejszych teoretyków projektu.
W 2007 roku ukazała się druga książka Behego „Granica ewolucji. W poszukiwaniu ograniczeń darwinizmu”, na której stronach usiłował pokazać, że teoria ewolucji nie jest w stanie wyjaśnić pochodzenia względnie prostych struktur biologicznych, które wymagają niezależnego powstania więcej niż dwóch rodzajów białek. Treść jego najnowszej publikacji „Darwin Devolves: The New Science About DNA That Challenges Evolution” [Dewolucja darwinizmu. Nowa nauka o DNA będąca wyzwaniem dla teorii ewolucji] jest kolejnym zarzutem wobec darwinizmu. Behe twierdzi w niej, że przypadkowe mutacje i dobór naturalny prowadzą jedynie do powstania tak zwanych martwych genów, czyli do dewolucji.
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 32.00 zł
Dawniej ludzie żyli w brudzie. Kiedy i dlaczego zaczęliśmy o siebie dbać?
Z tej książki dowiesz się:
• Kiedy człowiekowi zaczął przeszkadzać zapach potu?
• Czy paleolityczni łowcy mamutów byli czyściochami?
• Jak różnił się makijaż oczu starożytnych Rzymianek i Egipcjanek?
• Dlaczego stare wychodki są kopalnią wiedzy o dawnym życiu?
Dziś poranna higiena – umycie twarzy, zębów, przeczesanie włosów – stanowi dla nas oczywistość. Zdajemy sobie sprawę, że nie zawsze tak było, ale nie do końca wiemy, kiedy właściwie człowiek zaczął o siebie dbać i co wtedy oznaczała „poranna higiena”.
Książka „Dawniej ludzie żyli w brudzie” pokazuje przede wszystkim fascynującą drogę, jaką przeszedł człowiek. Od zakładania na siebie skór zwierząt i okadzania się dymem, przez XVII-wieczną modę na peruki, aż po współczesne używanie kosmetyków i poranną higienę.
KSIĄŻKI DOBRE NIE TYLKO W TEORII!
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 28.00 zł
Fizyk w jaskini światów
Wywiad rzeka z prof. Krzysztofem Meissnerem o fizyce, o jej związku z życiem i o możliwych konsekwencjach światopoglądowych współczesnej nauki.
Fizyka nie jest nauką tajemną, ale potrzebne do jej zgłębienia narzędzia matematyczne utrudniają laikom zrozumienie, czym zajmują się dzisiaj fizycy. Wybitny uczony, profesor Krzysztof Meissner, zgodził się na serię rozmów z humanistą, którego intryguje świat, jaki wyłonił się z odkryć naukowych ostatnich 120 lat. Przystępnie opowiedział mi o teorii względności Einsteina, o dziwacznych właściwościach kwantów, o przeszłości i przyszłości Wszechświata i o tym, co – jego zdaniem – wynika z tego wszystkiego dla kwestii światopoglądowych. Czy religia i wiedza naukowa starły się w nieuniknionym konflikcie? A wreszcie – skąd wzięła się jego fascynacja fizyką, jaki w tym udział miała rodzina, wychowanie, szkoła? Te spotkania były dla mnie wielką przygodą – mam nadzieję, że będą także dla Czytelników tej książki.
Jerzy Sosnowski
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 45.00 zł