Koszyk

Dodano produkt do koszyka

"Życie rzadko daje łatwe rozwiązania" - wywiad z Anetą Krasińską

 

Aneta Krasińska

Życie rzadko daje łatwe rozwiązania

 

O Wolnym Mieście Gdańsku i jego mieszkańcach u progu II wojny światowej, trudnych życiowych decyzjach oraz fascynacji historią z Anetą Krasińską, autorką powieści W objęciach nazisty, rozmawia Marek Teler.

                               

 

Marek Teler: W objęciach nazisty to opowieść o młodej Niemce Neli Witt, która szuka miłości i zrozumienia w czasach, gdy w jej ojczyźnie rozwija się kult Hitlera. Co zainspirowało Panią do napisania powieści, w której miłość przeplata się z rosnącą w siłę faszystowską ideologią?

Aneta Krasińska: Poznając historię przedwojennego Wolnego Miasta Gdańska, wiedziałam, że wiele ciekawych faktów nie jest powszechnie znanych. Uznałam więc, że warto je wykorzystać i rozpropagować, by uświadomić czytelnikom, ile błędów zostało popełnionych przez polskie władze i jak dobrze te błędy wykorzystał Hitler. Zależało mi na pokazaniu całego tła tego narastającego konfliktu. A miłość, jak to miłość, ona się rodzi i nie ma dla niej znaczenia pochodzenie czy zasobność portfela.

M.T.: Znana jest Pani jako autorka powieści o kobietach, które walczą z przeciwnościami losu. Przed jakim dramatycznym wyborem lub dylematem stoi zatem główna bohaterka książki W objęciach nazisty?

A.K.: Rzadko kiedy życie podsuwa łatwe rozwiązania. Zwykle człowiek musi walczyć o swoje szczęście. Czasem musi naprawdę wiele poświęcić, by kochać i być kochanym. Moja bohaterka Nela początkowo sądzi, że człowiek, którego obdarzyła miłością, potrafi odwzajemnić jej uczucia. Ufa mu i chce dać mu szczęście. Okazuje się jednak, że pozory potrafią mylić, a miłe słówka to tylko przykrywka dla człowieka, który nie jest taki, jak chce, by go widziano. Nela zaczyna wątpić w swoje uczucia i zaczyna się zastanawiać nad przyszłością.

M.T.: Opisuje Pani w książce także miasto, w którym obok Niemców żyje ludność polska, kaszubska i żydowska. Jak wyglądało to współistnienie narodów w Wolnym Mieście Gdańsku w przededniu wybuchu II wojny światowej?

A.K.: To współistnienie w przededniu wojny praktycznie nie istniało, bo choć formalnie każdy mieszkaniec Wolnego Miasta Gdańska miał zagwarantowane te same prawa, to w rzeczywistości Niemcy całkowicie zdominowali każdą sferę życia, wprowadzając własne rządy. Ludność polska czy żydowska była szykanowana, pozbawiana honoru i majątku. Szerzące się bezprawie miało po swojej stronie sądy i policję. W takiej sytuacji trudno mówić o demokracji.

M.T.: Z jakich źródeł korzystała Pani, rekonstruując atmosferę panującą w Wolnym Mieście Gdańsku końca lat 30. i realia epoki?

A.K.: Aby poznać realia tamtych czasów, dotarłam do organizacji pozarządowych publikujących materiały dotyczące życia na Wybrzeżu. Udało mi się też odszukać kilkanaście artykułów prasowych z tamtych czasów, w których polscy dziennikarze żywo reagowali na przejawy dyskryminacji swoich rodaków. Cennym źródłem wiedzy o działalności obozu jenieckiego w Sztutowie jest strona internetowa Muzeum Stutthof w Sztutowie oraz materiały opracowane i udostępnione mi przez dr Danutę Drywę z Działu Dokumentacji Muzeum.

M.T.: Co – o ile w ogóle takie trudności były – sprawiło Pani największą trudność w pracy nad książką?

A.K.: Na szczęście takich trudności nie napotkałam i opowieść dosłownie „płynęła” sama.

M.T.: Choć żyjemy w zupełnie innych czasach, podziały społeczne, spory między narodami czy miłość mimo przeciwności losu to zagadnienia, które są częścią i naszego świata. Jaką lekcję może stanowić lektura Pani książki dla współczesnego czytelnika?

A.K.: Mam nadzieję, że współczesny czytelnik dostrzeże, że choć wydajemy się mądrzejsi i wyciągnęliśmy naukę z minionych konfliktów, to nie oznacza, że takie zło nie może wrócić. Zawsze trzeba zachować czujność i wychwytywać przejawy agresji wobec drugiego człowieka, propagandy ideologicznej i dyskryminacji jakiejś grupy społecznej. Od tego zaczyna się każdy konflikt...

M.T.: W objęciach nazisty to druga po Nauczycielce z getta seria, w której porusza Pani tematykę wojenną. Co najbardziej fascynuje Panią w tym okresie historii i czy zamierza Pani dalej iść literacko w stronę tej tematyki?

A.K.: Czasy II wojny światowej wciąż kryją w sobie wiele tajemnic, które fascynują. Lubię je poznawać i gdy spotykam jakiś ciekawy szczegół, to pragnę się tą wiedzą podzielić z innymi. Dopóki więc sama będę natrafiła na takie informacje, będę chciała je pokazać czytelnikom.

M.T.: Domyślam się, że oprócz pisania powieści sięga Pani do nich także jako czytelniczka. Dzieła jakich autorów czyta Pani najczęściej i czy są oni dla Pani źródłem literackich inspiracji?

A.K.: Rzeczywiście lubię w ten sposób poznawać historię. Inspiracją do poznania czasów II wojny światowej były dla mnie Medaliony Zofii Nałkowskiej czy Rozmowy z katem Kazimierza Moczarskiego. Poza tym lubię też czytać beletryzowane biografie znanych ludzi.

M.T.: W Pani biogramie można przeczytać, że lubi Pani odpoczywać w otoczeniu przyrody i zabytków. W jaki zatem sposób najchętniej spędza Pani swój wolny czas i odrywa się od pisania?

A.K.: Uwielbiam podróże do nowych miejsc. Wtedy chłonę kulturę i poznaję nowe otoczenie. Te wyjazdy dają mi siłę do codziennego działania i dostarczają wielu pomysłów do pracy twórczej.

M.T.: Książka W objęciach nazisty to dopiero pierwsza odsłona nowej powieściowej serii. Czy mogłaby Pani pokrótce – bez zdradzania szczegółów fabuły – zapowiedzieć jej drugą część?

A.K.: W drugiej i trzeciej części zabiorę czytelników do jednego z obozów jenieckich zorganizowanych na Wybrzeżu. Pokażę życie więźniów, ale również strażników więziennych. Poza tym nakreślę całą paletę emocji towarzyszących moim bohaterom, którzy marzą o tym, by ich miłość miała szansę zaistnieć w innym, lepszym świecie.

Data publikacji: 22.02.2023 12:04:00

Tagi: Wywiad

Zaloguj się aby skomentować